Za czasów PRL kabarety pozwalały sobie robić publiczne „odważne” komentarze na temat władzy. Było to tolerowane, bo władze wiedziały, że w ten sposób emocje ludzi pójdą w śmiech, zamiast w agresję przeciwko władzy.
W obecnych czasach pojawiło się wielu „odkłamywaczy historii”. Z jednej strony jest to bardzo pożyteczne zjawisko, bo dzięki temu poznajemy rzeczywiste rozmiary działań okupantów przeciwko Polsce. Ten aspekt jest z pewnością bardzo pozytywny. Jednak koncentracja jedynie na odkłamywaniu historii jest wielką pułapką, bo oddala nas od rzeczywistych problemów gospodarczych i politycznych.
A najgorszy aspekt tej sytuacji… Uwaga! To jest ważne. Niektórzy krasomówcy to wilki w owczej skórze. Masoneria lubi budować własną opozycję, aby ją kontrolować. Jedynym sposobem wczesnego wykrycia wrogów Polski jest dokładna analiza historii tych ludzi i tego co robią.
Dlatego właśnie zdecydowałem się na to trudne i niewdzięczne zadanie ujawnianie ludzi o podejrzanych intencjach.
